brawoja potwierdziła, że jest p. Alą lub jej kumpelą, sama na siebie nawala, robi naloty a potem znowu się wybiela brawo brawoja, co za psychol! i brawo za sprytne zagranie, a ja już chciałam zaufać pseudo Brawoja i napisać do niej na email, w porę się zorientowałam z kim mam do czynienia !

Ewka, to mi logicznie wyjaśnij, po co Ala P. miałaby sama na siebie "nawalać"? Po co miałaby ujawniać kolejne swoje fikcyjne konto i aukcje? W ten sposób pozbawia się zarobku. A jeśli sama nie jesteś Alą P. napisz do mnie. Masz odwagę, czy tylko tu będziesz ujadać?

Co brawoja czy tam pani A. bądź jej kumpelo potrzebujesz kolejnego emaila do identyfikacji, kto ma do Ciebie żal ? Ja teraz się nie dam nabrać!

na chu.... dyskutujecie z tą brawoja???!!!!!!! widać, że to tam su..., dziewucha siedzi w domu, nudzi się zajebiście, jej wpisy są z tak różnych godzin, że cały dzień przed monitorem wlepiona i tylko prowokuje, by zdobyć newsy z emailami kto jej może zagrażać, wa... się psycholko!!!!!!!!!!!!!!!!!! i zauważcie, że zawsze jej wpis musi być ostatni, nie może zdzierżyć, jak nie jest w planie głównym!!!!!!!!!!

Ewka, nie masz żadnych argumentów. Nic nie możesz napisać poza pluciem jadem. Ponieważ nie ma logicznego wytłumaczenia twoich słów. Na co Ali P maile oszukanych? Przecież ona je wszystkie ma. I zapewne ma w nosie, kto ma do niej żal. Na co jej szukanie "zagrożenia", skoro ona dobrze wie, kim ja jestem, skoro kasę tak szybko oddała? Poza tym, ona tu nie ma zagrożenia! Bo tu nikt nic nie chce w jej sprawie zrobić. Poza mną. I tu widzę logikę. Nagle pojawia się znikąd kilka "życzliwych" osób, plujących na mnie. I zapewne jeszcze wiele takich się pojawi, które będą pisać to samo, że ja to ona. Oczywiście tych wiele osób, to wciąż jedna osoba. Logiczne, Ala P. musi zrobić wszystko, aby brawoja wyszła na psycholkę, a najlepiej na nią samą, wtedy nikt nie będzie chciał się z nią kontaktować. A jak nikt do niej nie napisze, to sprawa ucichnie i nikt nie zgłosi jej oszustw. Bo przecież nikt inny tego tutaj nie chce robić. Myślałaś, że jak kasę oddasz, to będzie po sprawie? A skoro się pomyliłaś, to ile jeszcze wymyślisz nicków wyzywających mnie?