Pani po konwersacji email zwróciła mi pieniądze. Ponoć ma jakieś problemy z zablokowaniem konta co uniemozliwia jej oddanie kwoty. Na wiadomości odpisuje sprawnie więc warto się dogadać. W moim przypadku odbyło się bez większych problemów.

coś ruszyło bo alicja oddaje kase. na raty ale zawsze coś. ja już mam wszystko. może faktycznie ma ten problem o ktorym informuje w meilach?

mnie ta zlodziejka tez oszukala ale ja jej zdjecie porozsylam po wszystkich portalach zeby na calym swiecie zlodziejke znali patologia jedna mam nadzieje ze beknie za to i to dobrze zlodxiej pieprzony

Ja już byłam tłumaczyć się na policji w sprawie udostępniania zdjęć bez zgody osoby, która na danym foto była, bo też miałam takie akcje ze sprzedającym, tyle że innym, i niestety ale mnie zgłosiła, więc beknąć to my możemy, trzeba uważać co się robi i rozpowszechnia, zgodnie z Publikacja zdjęć w internecie a ochrona wizerunku osoby fotografowanej. Publikacja zdjęć Internecie to nic innego jak rozpowszechnianie wizerunku osób na nich przedstawionych. Zgodnie z brzmieniem art. 81 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie. itd. A z panią Alicją to można się dogadać, mnie jeszcze jedną wpłatę wisi, bo ze względu na jej sytuacje uzgodniłyśmy raty i jest Ok. Pozdrawiam panie.

Jakaś masakra!!!! Właśnie znalazłam to forum. Gdybym wcześniej poczytała w necie to nie miałabym teraz z tą kobietą do czynienia. Niestety ja tez jestem przez nią oszukana. Kupiłam torebkę i oczywiście stara śpiewka ze wysłała przez pomyłkę do kogoś innego. Oczywiście czekałam i nic . Wreszcie obiecała wysłać pieniądze. Czekałam dwa tygodnie i nadal nic. Niby księgowa na poczcie przelała. Prowadzi firme i nie ma konta internetowego? Dziwne .Caly czas sciemnia i ciagle jest na urlopie . Ma pretensje ze jej glowe zawracam w weekendy piszac e-maile . Wreszcie zaczela mnie straszyć kogo to ona nie zna w prokuraturze i policji. Zablokowała mnie na poczcie. Chyba nie mam wyjścia jak zgłosić na policję .